Twój koszyk jest pusty
Aktualności lotto 24 sty. 2014
Zwycięzca wygraną zawdzięcza kotu
Kot wygrywa na loterii

Otóż w niedzielę 6 października 2007 roku, właściciel kolektury lotto z miejscowości Dalian w Liaoning, w północno-wschodniej prowincji Chin, zabrał ze sobą do pracy swojego biało-czarnego kota, którego przygarnął dwa miesiące wcześniej. Według relacji właściciela, około czwartej po południu, rozbrykany kociak wskoczył na maszynę drukującą kupony i chodząc po klawiaturze wybrał przypadkowe numery. Jak się później okazało, zanim zeskoczył on z maszyny zdążył przez przypadek stanąć na klawiszu zatwierdzającym transakcję, dzięki czemu wydrukowało się 5 różnych kuponów.
Pan Wang zdenerwował się na kota, sądząc, iż prawdopodobnie zmarnował jego pieniądze. Mimo to zapłacił on 10 chińskich yuanów za wydrukowane już losy. Losowanie tej gry liczbowej odbyło się jeszcze tego samego wieczoru. Co ciekawe, wszystkie kupony wydrukowane przez kota okazały się zwycięskie! Jeden z nich wygrał nagrodę drugiej kategorii, zaś cztery pozostałe zdobyły wygrane piątego stopnia. W sumie Pan Wang wygrał 3351 chińskich yuanów, czyli w przeliczeniu na złotówki około 1352 zł.
Dodatkowo ta wyjątkowa wygrana przyciągnęła do kolektury wielu nowych klientów, dzięki czemu czarno-biały kot przyniósł swojemu właścicielowi jeszcze więcej szczęścia. Aby uczcić wyjątkową wygraną i upamiętnić szczęśliwego kota, Pan Wang powiesił na ścianie kolektury szczęśliwy los, który wygrał największą nagrodę i napisał na nim „Mao Xuan”, czyli w dokładnym tłumaczeniu - ‘Kot je wybrał’.
A
Agnieszka
Agnieszka
» Czytaj wszystkie artykuły od AgnieszkaOdkąd pamiętam interesowały mnie ciekawe historie wielkich zwycięzców lotto. Teraz, dzięki Lottoland, mam wyjątkową okazję poznania jak to wszystko działa "od kuchni". W moich artykułach znajdziecie więc wszystkie informacje i tajemne sekrety szczęśliwych graczy, które pomogą Wam zwiększyć szanse na wielką wygraną!