Hygge – duńska sztuka szczęścia dla każdego

Czy w dzisiejszych czasach można być szczęśliwym?

W dzisiejszych czasach jesteśmy pochłonięci pracą i nieustannym dążeniem do lepszego jutra. Ciągle stawiamy przed sobą nowe cele i wyzwania, by piąć się wyżej, robić karierę, mieć więcej pieniędzy, nowsze telefony, auta czy modne ciuchy – długo można by wymieniać. Rozwój nowoczesnych technologii  oraz łatwy dostęp do internetu sprawił, że większość wolnych chwil spędzamy na przeglądaniu wiadomości i podglądaniu życia i sukcesów swoich znajomych i celebrytów. Często też (zwykle nieświadomie) porównujemy się do innych, co wpycha nas jeszcze głębiej w wir rządzy pieniądza i pewną „manię sukcesu”.

W efekcie, wiele osób narzeka na nieustanny brak czasu i przytłaczające przemęczenie. Z badania GUS przeprowadzonego w pierwszej połowie 2015 roku wynika, że prawie jedna piąta Polaków nie ma w dni powszednie wolnego czasu. Nie mamy chwili na to by siąść i porozmyślać, poczytać książkę, spotkać się z przyjaciółmi na zwykłe pogaduchy. Bo przecież trzeba zostać dłużej w pracy, zrobić zakupy, załatwić sprawy w urzędzie, wypełnić dokumenty, które wysłała księgowa, odebrać dzieci ze szkoły czy przedszkola, umyć auto, ugotować obiad. Dołóżmy do tego sprzątanie domu, pranie, prasowanie itp. zajęcia, by szybko zorientować się, że kolejny dzień minął i trzeba kłaść się spać bo w końcu jutro znowu wstajesz o 6 rano.

Tak mijają tygodnie, miesiące, a my stajemy się coraz bardziej przytłoczeni i zestresowani. I mimo, że na koncie bankowym pojawiają się większe pieniądze, bardzo często zauważamy, że to wcale nie oznacza, że żyje nam się lepiej, a nasze życie nie wygląda tak jakbyśmy tego chcieli. Jak wiec wyjść z takiej sytuacji? Co zrobić, by być szczęśliwym, mimo że świat ciągle przyspiesza?

Dania – naród, który odkrył klucz do szczęścia

Duńczycy już od lat znajdują się w czołówce najszczęśliwszych państwa świata, zaś w ostatnim raporcie ONZ World Happiness Index ponownie zajmują pierwsze miejsce. Dlaczego mieszkańcy tego kraju są tak szczęśliwi i czego możemy się od nich nauczyć? Dania nie jest dużym krajem, zaś zimny i deszczowy klimat nie skłania jej mieszkańców do spędzania zbyt wiele czasu poza domem. Historia Danii też nie jest zbyt kolorowa, gdyż od wieków Duńczycy przegrywali każdą wojnę, w której brali udział. Jeśli dodamy do tego jedne z najwyższych podatków na świecie, naprawdę trudno zrozumieć, gdzie Duńczycy znajdują tyle szczęścia.

Okazuje się, że na szczęście Duńczyków wpływa kilka czynników. Ogromne znaczenie ma tu rola państwa opiekuńczego, dzięki czemu odnotowano wzrost poczucia bezpieczeństwa, zaś sami mieszkańcy stali się bardziej otwarci i ufni. Darmowa edukacja i opieka zdrowotna, wysokie wynagrodzenia, a także różnego rodzaju zasiłki sprawiają, że Duńczycy nie muszą się martwić o swoją przyszłość, a tym samym mają więcej czasu na rozwój społeczny i osobisty.

Co ciekawe, naukowcy z Uniwersytetu w Warwick wykazali także, że mieszkańcy Danii są naturalnie bardziej szczęśliwi od innych narodów, ponieważ mają to dosłownie w genach. Również narody, które są spokrewnione z Duńczykami są bardziej szczęśliwe od tych, które genetycznie nie mają z nimi wiele pokrewieństwa. Ponadto, przeciętny Duńczyk ma także wyższy poziom serotoniny, czyli tzw. hormonu szczęścia, który odpowiada za nasze dobre samopoczucie.

Wielu specjalistów uważa jednak, że tak naprawdę duńska sztuka szczęścia kryje się w czymś innym. Według profesora Kaare Christensena z Uniwersytetu Południowej Danii – Duńczycy nie mają dużych wymagań od życia, dzięki czemu potrafią się cieszyć z małych rzeczy i odnajdywać spokój w prostych, codziennych doświadczeniach. To wyjątkowe podejście sprawia, że mimo wielu przeciwności losu Duńczycy potrafią skupić się na rzeczach, które są w życiu najważniejsze. Nie bez powodu bardzo popularnym powiedzeniem w Danii jest „skromne, ale dobre”. Czy to właśnie jest hygge? Sprawdźmy!

Co to jest hygge?

Słowo Hygge (wymowa: „huu-ge”) niestety nie ma odpowiednika w języku polskim. Szukając idealnego tłumaczenia można powiedzieć, że duńskie hygge to  tworzenie i doświadczanie miłej atmosfery lub inaczej przytulność. Jak tłumaczy Dr. Sylwia Izabela Schab określenie to wywodzi się od staronordyckiego czasownika hyggia, czyli „myśleć” i „być z czegoś zadowolonym”. Z czasem hygge zaczęło także oznaczać „opiekę”, „bezpieczeństwo”, „spokój” i „domowy dobrostan”, zaś współczesne zapożyczenia tego słowa znaczą „cieszyć” i „pocieszać”.

Jak widać hygge można opisać różnymi terminami, jednak wszystkie tak naprawdę odnoszą się do tego samego. Według autora książki „Hygge – klucz do szczęścia” Meika Wikinga jest to sztuka tworzenia dobrej atmosfery i umiejętności odnajdywania szczęścia w drobnych przyjemnościach. Wielu Duńczyków zapytanych o to czym jest filozofia hygge i dlaczego cieszy się ona tak dużą popularnością, zacznie się śmiać nie rozumiejąc dlaczego z czegoś co jest dla nich po prostu naturalne, zrobiono pewnego rodzaju produkt eksportowy i magiczny sposób na szczęście. Przecież, żeby być szczęśliwym wystarczy po prostu być sobą, cieszyć się życiem i robić to co wprawia Cię w dobry nastrój. Marie Tourell Søderberg autorka książki „Hygge. Duńska sztuka szczęścia.” podkreśla, że hygge można znaleźć wszędzie, jeśli wiesz czego szukać.

Przepis na hygge, czyli jak osiągnąć szczęście gdziekolwiek jesteś!

Co więc należy zrobić, żeby osiągnąć hygge? Duńska filozofia szczęścia, cieszy się ostatnio ogromną popularnością, zaś słownik Collinsa uznał termin „hygge” za jedno z najpopularniejszych słów ubiegłego roku. Znalazło się ono na 3 miejscu pod względem popularności zaraz obok słów „Brexit” i „trumpizm”. Wraz z modą na hygge, nasz rynek zalały różne poradniki, blogi i książki o tym czym jest duńska sztuka szczęścia. Czytając je można jednak czasem dojść do wniosku, że sama idea „skromne, ale dobre”, ginie gdzieś wśród licznych przykładów product placementu, który zachęca nas do zakupu designerskich lamp i mebli - bo przecież najlepiej się zrelaksujesz w pięknie urządzonym domu, pełnym drogich, zapachowych świec i w markowym swetrze oraz grubych skarpetach takiej czy owakiej firmy. Czy jednak naprawdę o to chodzi w hygge?

Specjalnie dla naszych czytelników postanowiliśmy więc przybliżyć prawdziwą ideę hygge, które na pewno nie wymaga od Ciebie specjalnych wydatków. Zacznijmy wiec od podstaw. Odłóż telefon, wyłącz telewizor oraz komputer,  pójdź do kuchni i przygotuj sobie kubek gorącej  herbaty, kawy, grzanego wina, kakao albo jakiegokolwiek ciepłego napoju, który lubisz. Wyciągnij z szafy ciepły koc, zapal jedną lub kilka świeczek (mogą to być stare nadpalone świece, które leżą od dawna w szufladzie), zgaś mocne światło i rozsiądź się wygodnie na kanapie. A teraz zastanów się, co sprawia Ci przyjemność?

Kiedy czujesz się szczęśliwy? Jakie zajęcia sprawiają Ci radość? Lubisz czytać książki, oglądać filmy, spotykać się z przyjaciółmi? A może wolisz przez chwilę poleżeć, porozmyślać i po prostu porobić nic? Spróbuj więc tak zaplanować dzień lub tydzień, by choć godzinę poświęcić na takie relaksowanie się poprzez drobne przyjemności. Oczywiście na początku ciężko będzie Ci znaleźć czas. Jednak jeśli zastanowisz się ile go poświęcasz chociażby na ponowne przejrzenie Facebooka czy innych stron, szybko zorientujesz się, że wygospodarowanie godziny na „hygge” wcale nie jest takie trudne. Z czasem relaksowanie wejdzie Ci w krew i zobaczysz, że nie musisz już tak strasznie pędzić. Hygge to także umiejętność życia w zgodzie z samym sobą i nie uleganie modzie i sztucznym wymogom dzisiejszych czasów.

Składniki potrzebne do szczęścia

Meik Wiking, dyrektor duńskiego Instytutu Badań nad Szczęściem stworzył manifest hygge, który opisuje wszystkie składniki tej zachwycającej swoją prostotą duńskiej filozofii szczęścia. Zaliczają się do nich: atmosfera, obecność - tu i teraz, przyjemności, równość, wdzięczność, harmonia, komfort, relaks, więź – bycie razem oraz schronienie.

Domowa atmosfera to podstawa

Jedne z najważniejszych elementów filozofii hygge to: atmosfera, komfort i schronienie jakie daje Ci Twoje mieszkanie. Wiele osób tylko w domu czuje się tak naprawdę sobą. W końcu, nie musisz przejmować się jak wyglądasz i co masz na sobie, bo liczy się Twój komfort. Załóż więc ciepłe, niekrępujące ruchów ciuchy, getry, dresy, bluzę czy sweter, grube wełniane skarpety – cokolwiek co sprawi, że się zrelaksujesz i zagrzejesz w pochmurny dzień. Teraz wystarczy znaleźć sobie kącik, w którym czujesz się najbardziej przytulnie i komfortowo, otulić się ciepłym kocem, zapalić świeczki, rozpalić w kominku jeśli taki posiadasz, pogasić mocne lampy i zostawić te, które dają ciepłe przydymione światło.

Światło ma ogromne znaczenie dla Duńczyków. Co ciekawe, jeśli zapytamy ich – co jest najważniejsze w hygge, aż 85 procent wymieni świece. Duńczycy to prawdziwi rekordziści w tej dziedzinie. Statystyki pokazują, że przeciętny mieszkaniec Danii wypala około 6 kilogramów wosku rocznie i ponad połowa Duńczyków w okresie jesienno-zimowym zapala świece codzienne! I nie mówimy to u drogich, zapachowych świecach, gdyż te w Danii uważane są za sztuczne. Tak naprawdę liczy się tylko ich ciepłe światło, które stanowi antidotum na ponure, deszczowe dni.

Więź, czyli dobre relacje społeczne

W hygge bardzo ważne jest też by umieć się oderwać od codziennych problemów i czynności, które tylko zabierają nam wolny czas. Dlatego też warto jest wyłączyć na jakiś czas komputer, odłożyć telefon czy tablet i znaleźć sobie zajęcie, które sprawi, że będziesz tu i teraz i przede wszystkim odzyskasz czas, który możesz poświęcić dla siebie i dla innych. Bo w hygge nie chodzi tylko o odpoczywanie w samotności, ale też o bliskość, więź, umiejętność podtrzymywania rodzinnych relacji oraz o częste kontakty z przyjaciółmi w ciepłej i co ważne swobodnej atmosferze. Tutaj nie chodzi o zaproszenie znajomych na wykwitną kolację przy elegancko zastawionym stole, ale o właśnie o komfort, miłą rozmowę przy zwykłych domowych przekąskach.

Według Europejskiego Sondażu Społecznego, Duńczycy spośród wszystkich narodów Europy zdecydowanie najczęściej spotykają się z rodziną i przyjaciółmi. Dobre relacje społeczne są dla nich na tyle istotne, że przeciętnie należą oni do 3 różnych organizacji, stowarzyszeń i klubów, które regularnie spotykają się i czerpią przyjemność ze wspólnego spędzania czasu. W końcu nie można być szczęśliwym, będąc jednocześnie samotnym.

Sztuka drobnych przyjemności

Jeśli udało Ci się stworzyć ciepłą atmosferę w swoim domu i oderwać od codziennych problemów, nadszedł czas na przyjemności. Wykorzystaj go jak najlepiej. Jeśli masz ochotę poczytaj książkę, posłuchaj muzyki, oglądnij lekki film, weź gorącą kąpiel, spotkaj się ze znajomymi albo poświęć swój czas i uwagę na kontakt z najbliższymi. Nie bój się sprawić sobie przyjemności w postaci ulubionych ciasteczek, czekolady czy innych słodkości. W końcu hygge to filozofia szczęścia! Każdy powinien mieć szansę na relaks i osiągnięcie wewnętrznej harmonii. Tylko w ten sposób będziemy mogli dostrzec, że nasze życie wcale nie jest takie złe, że osiągnęliśmy już bardzo wiele z naszych planów i przede wszystkim powoli nauczymy się doceniać to co już mamy.

Sprawiaj sobie drobne przyjemności, a Twoje życie stanie się prawdziwie hyggelig!

Źródła:
natemat.pl/194819,hygge-czyli-badz-szczesliwy-jak-dunczyk-rzecz-o-swieczkach-kocach-a-nawet-i-manifestacjach
polityka.pl/tygodnikpolityka/ludzieistyle/1688434,1,moda-na-hygge-dlaczego-swiat-jest-tak-zafascynowany-dania.read
polskatimes.pl/magazyny/magazyn-polski/a/na-czym-polega-fenomen-i-moda-na-dunska-specjalnosc-hygge,11590009/
poradnikzdrowie.pl/psychologia/zrelaksuj-sie/hygge-poszukaj-szczescia-w-codziennych-przyjemnosciach_44181.html
dailymail.co.uk/sciencetech/article-2696136
tvn24bis.pl/lifestyle,87/gus-prawie-jedna-piata-polakow-nie-ma-w-dni-powszednie-czasu-wolnego,714972.html
tvn24.pl/magazyn-tvn24/hygge-czyli-jak-osiagnac-szczescie-i-na-nim-zarobic,77,1595